Na wagę czy sztuki - jak kupować odzież używaną?

Minęły już czasy, gdy sklepy z odzieżą używaną postrzegane były jako synonim bylejakości i niedostatecznych środków finansowych. Dziś są świątyniami stylu vintage i kopalniami prawdziwych skarbów, a ubieranie się w nich od dawna nie stanowi już powodu do wstydu.

Odzież używana - na wagę czy na sztuki

Powodem przywrócenia tzw. lumpeksów do publicznych łask może być fakt, że w obecnych czasach sklepy te oferują towar znacznie lepszego sortu, niż miało to miejsce jeszcze kilkanaście lat temu. Zasługę tę należy przypisywać importerom odzieży używanej, którzy sprowadzają ubrania z Anglii, Irlandii, Norwegii czy Szwecji, dokładając przy tym wszelkich starań, by były one jak najwyższej jakości. Choć więc nadal możemy tanim kosztem ubierać się w second-handach, oferowane w nich ubrania są znacznie bardziej zróżnicowane i w doskonałym stanie.

Jak jednak kupować odzież używaną - na wagę czy na sztuki? By odpowiedzieć na to pytanie, musimy omówić opłacalność obu rozwiązań. W przypadku odzieży na wagę średnia cena za kilogram plasuje się zazwyczaj pomiędzy 30 a 40 zł. Oznacza to bardzo niską cenę np. za kilka zważonych razem koszulek czy letnich sukienek. Z drugiej strony w przypadku wyjątkowo ciężkich ubrań - takich jak niektóre swetry czy grube zimowe płaszcze - może okazać się, że zapłacimy nawet 60 czy 70 zł na jedną sztukę odzieży. Choć wciąż kupimy ubrania taniej niż np. w sklepie sieciowym, warto w takiej sytuacji szczególnie starannie skontrolować ich jakość - przelicznik nie będzie opłacalny, jeżeli cena będzie wynikać wyłącznie z ciężaru ubrań, poza tym nieatrakcyjnych lub wyraźnie podniszczonych.

Sklepy oferujące odzież na sztuki mają pewną wyższość nad tymi sprzedającymi na wagę. Jest to fakt, że w ich przypadku jeszcze przed pójściem do kasy wiemy, ile zapłacimy za ubrania. Jednocześnie mamy pewność, że cena tych ostatnich wynika nie z ich ciężaru, lecz jakości i ogólnego stanu zachowania. To jednak może obrócić się przeciwko nam - szczególnie w przypadku ubiorów letnich, które z zasady są lekkie i przewiewne. Może okazać się, że, kupując na sztuki, zapłacimy za nie znacznie więcej, niż w przypadku zakupu na wagę.

Obie metody mają więc zarówno wady, jak i zalety. Odpowiedź na pytanie zawarte w tytule powinna zatem brzmieć: wszystko zależy od okoliczności takich jak stan interesujących nas ubrań, ich atrakcyjność wizualna czy wreszcie budżet, który jesteśmy w stanie przeznaczyć na zakupy. Kwestię tę każdy z nas powinien więc rozstrzygać indywidualnie.

W celu zapewnienia maksymalnej wygody użytkowników przy korzystaniu z witryny ta strona stosuje pliki cookies. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.
Kliknij "Zgadzam się", aby ta informacja nie wyświetlała się więcej.